czwartek, 9 sierpnia 2012

Burgery z chorizo i pomidorową salsą

Czerwone mięso i pomidory - gdy mam na nie wielką ochotę znaczy to, że trochę brakuje mi żelaza. Nie zdarza się to często, ale gdy chęć powoli narasta już czuję, w co trzeba będzie się zaopatrzyć. Dobra wołowina, jędrne pomidory... dobrym składnikom nie potrzeba wiele. Sól, pieprz, czasem trochę świeżych ziół, jakiś specjalny dodatek... Zjadam takiego jednego burgera i jest dobrze - nie czuję się ciężko, jestem najedzona i szczęśliwsza niż jeszcze pół godziny wcześniej, chociaż za oknem pada deszcz. Pyszne, domowe jedzenie tak po prostu działa.

Za tę niesamowitą, wyjątkową deseczkę w kształcie naszego logo dziękuję raz jeszcze Darii i Jarkowi - jesteście niesamowici! Paleta Smaku ♥ I love nature :)


SKŁADNIKI (3 porcje)
  • 300 g mielonej wołowiny 
  • sól, pieprz, trochę wody
  • łyżka oliwy do smażenia
  • 3 bułki (u nas orkiszowe)
  • 6 plasterków chorizo
  • 2 jędrne, średnie pomidory 
  • 2 suszone pomidory z oliwy
  • 1/3 żółtej papryki
  • pół cebulki
  • gałązka natki pietruszki
  • łyżeczka soku z cytryny
  • 3 garstki mixu sałat

PRZYGOTOWANIE:
 
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, usunąć gniazda nasienne i pokroić w drobną kostkę. Paprykę, cebulę i suszone pomidory również pokroić w kosteczkę, natkę pietruszki posiekać, wszystko wymieszać i przyprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. 
Mięso przyprawić solą i pieprzem, pokropić wodą, dokładnie wymieszać na gładką masę. Uformować trzy burgery. Rozgrzać oliwę na patelni (lub rozgrzać grilla elektrycznego albo patelnię grillową), smażyć burgery z obu stron, aż będą zupełnie przesmażone (można oczywiście pozostawić je w stanie medium - wszystko zależy od upodobań)
Bułki przekroić, chwilę podgrzać w piekarniku - można posmarować masłem, ale nie jest to konieczne. Ułożyć sałatę, na niej burgera, po dwa plasterki chorizo i dużą łyżkę salsy. Podawać od razu ;) 


7 komentarzy:

  1. genialna deseczka :D i masz rację, dobrym składnikom niewiele potrzeba :) uwielbiam i zajadam się tylko tymi domowymi burgerami :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowity burger :) Też mam deskę I love nature, robią niesamowite rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Potrzeba organizmu jest dobrą inspiracją na fajne jedzonko:) A deseczka cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia i Iza - robienie coś dla tak sympatycznych osób to sama przyjemność:) Już za Wami tęsknimy:(
    i za M :) A burger wygląda obłędnie !

    OdpowiedzUsuń
  5. deseczka rewelacja! a burgery jeszcze fajniejsze :) uwielbiam domowy fast food :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)